„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko
odchodzą”. ks. Jan Twardowski
Kiedy odchodzą od nas najbliższe, najdroższe nam osoby, to
zawsze jest za szybko. Dopiero wówczas słowa ks. Twardowskiego
stają się takie oczywiste. Dopiero wówczas żałujemy straconych
szans na okazywanie im czułości. Dopiero wówczas dostrzegamy,
ile dobrych rad zlekceważyliśmy, a przecież kryła się w nich
miłość i troska o naszą przyszłość.
Chcąc uciszyć sumienie zasypujemy ich groby kwiatami. ZA PÓŹNO.
Kwiaty ofiarujmy ludziom żywym, zmarłym – należyty szacunek i
modlitwę.
Przyjacielu, jeszcze dziś kup kwiaty dla żony i daj jej ot tak
bez okazji.
Żono, przytul się do męża zalotnie, podziękuj za bukiet i nie
pytaj go ile kosztowały. O finansach porozmawiasz przy innej
okazji.
Kochany Tato, Mamo, Dziadku, Babciu…
Jeszcze dziś w modlitwie wstawię się za Wami do Boga. Odszukam w
pamięci Wasze życzliwe rady i korzystać z nich będę w
pielgrzymce do Domu Ojca.
Jeszcze dziś, zanim zrobi się za późno…
Tylu pytań nie zadałam Ci, Tato…
Wybacz Mamo, że nie okazywałam, jak bardzo byłaś mi droga...
Tak szybko zrobiło się za późno…
Jadwiga Kulik